Zespół iFun4All mimo dość niewielkich rozmiarów przejawia ogromny
zapał do pracy. Twórcy udanego Serial Cleanera równocześnie produkują aż
trzy gry, pozostające w różnym stadium zaawansowania, i żadna z nich nie
jest Serial Cleanerem 2. Do tej pory trochę zdążyliśmy się już nieco dowiedzieć o dwóch pierwszych, prawdopodobnie bardziej odległych projektach. Ritual ma
być twin-stick shooterem osadzonym w realiach weird west (podobnie jak Hard West od CreativeForge Games). Far Peak opowie
o trudach życia himalaistów i spróbuje odpowiedzieć na pytanie, jak rodzi się
ambicja, pchająca ludzi podejmowania podobnych wyzwań.
Najmniej wiedzieliśmy o najbardziej rozwiniętym z projektów i
dopiero teraz, na zamkniętym pokazie zorganizowanym w ramach targów PAX West w Seattle,
ujawniono jego tytuł - Death Note DeathTV.
Produkcja powstaje na zlecenie Microsoftu i ma być dedykowana jego platformie
streamingowej Mixer, działającej na PCtach, mobilkach i Xbox One. Założenia
rozgrywki najlepiej podsumowuje informacja prasowa, otrzymana przez Gry Made in
Poland:
To gra multiplayerowa, rozgrywająca się w tajemniczym, pełnym pułapek domu. Zamknięci w nim uczestnicy makabrycznej zabawy mają za zadanie przetrwać na tyle długo, aby zdobyć klucz i odnaleźć wyjście. W domu grasuje nieobliczalny i prawie nieśmiertelny zabójca, zetknięcie z którym oznacza praktycznie pewną śmierć, chyba że graczowi uda się umknąć.
Cały dom podzielony jest na pokoje. Każdy z nich jest wyjątkowy - w niektórych znaleźć można broń, amunicję czy przedmioty ułatwiające przetrwanie, lub też zagadkę, którą należy rozwiązać by móc przejść dalej. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby gracze polowali na siebie nawzajem, by za jednym zamachem wyeliminować konkurentów do zwycięstwa oraz przejąć ich przedmioty.
Na razie zapowiada się dość standardowo, na rodzaj domowego last man standing/ battle royale, gdzie tylko jedna postać może zwyciężyć. Wyjątkowość DeathTV ujawnia się na poziomie wykorzystania potencjału
interaktywnej platformy streaminowej, jaką jest Mixer.
Decyzje co do kolejnych ruchów postaci podejmuje się przez głosowanie - uczestnicy rozgrywki są przyporządkowywani do postaci i wspólnie głosują by zdecydować o kolejnym ruchu swojego bohatera. Jedną postać mogą więc kontrolować tysiące graczy! Sesja kończy się w momencie zwycięstwa jednej z postaci, a wkrótce potem zaczyna się kolejna. Każdorazowo rozkład pułapek / przedmiotów / wyjść w pokojach jest inny.
Brzmi równie ekscytująco dla graczy i reklamodawców, prawda? CEO
ifun4All, Michał Mielcarek, określił stan prac nad DeathTV jako "bardzo
zaawansowany", a konto spółki zasilają już środki od Microsoftu
za realizację pierwszych kamieni milowych. Premierę streamingowych igrzysk śmierci zapowiedziano na
październik tego roku i, jako rzecze prezes, "termin będzie
dotrzymany". Na świeżo otwartej podstronie gry możecie podejrzeć kilka obrazków więcej.
Wszystkie obrazy pochodzą ze strony iFun4all.
Mam skłonności do koszmarów nocnych z różnych powodów i bez powodów - więc ten tytuł chyba jednak mnie nie przekona :( Wolę spać spokojnie :)
OdpowiedzUsuńHej! Dawno nie było nic nowego. Planujesz jeszcze coś tworzyć?
OdpowiedzUsuńPlanuję i lada chwila powinno się z tych planów wykluć coś konkretnego. Dzięki za zainteresowanie. :)
Usuń