środa, 14 grudnia 2016

Game Jam Awards 2016: znamy zwycięzców!


Niedawno informowałem o zbliżającej się gali Game Jam Awards, a teraz proszę – znamy już zarówno najlepszy owoc jamów 2016stego, jak i finalistów rządowego programu GameINN!

Czytelników nie będących na bieżąco z ideą GJA odsyłam do zeszłotygodniowego newsa (link). W skrócie: w pierwszej edycji imprezy, która odbyła się 14 grudnia w Warszawskiej Szkole Filmowej, chodziło o wyłonienie najlepszej produkcji spośród tych, które w tym roku zwyciężyły na rozmaitych growych jamach.  Program GameINN zaś to rządowe dofinansowania dla twórców gier, przyznawane na poczet wykorzystywanych w nich technologii. Wyniki GameINN są na tyle ciekawe, że niedługo poświęcę omówieniu im osobny artykuł. A na razie...

Zwycięzcą pierwszej gali Game Jam Awards został team 

Wild Boar Studio! 


Oznacza to, ze przypadkiem moje nawiązanie do Huuuge Games Jam w poprzedniej zapowiedzi okazało się prorocze - to właśnie zwycięska produkcja z tej imprezy, headahead, została nagrodzona przez jury pięcioma high-endowymi maszynami i wiecznym miejscem na tablicy jamowych high score'ów. Gra stworzona w 24 godziny przez drużynę składającą się z Klaudii Styrcz, Marcina Murawskiego, Jakuba Szczepaniaka, Jarosława Świącika, Marka Polasika oraz Pawła Matraszka okazała się zwyciężczynią Game Jam Awards 2016. Gratulujemy!

Szczęśliwie wyszperałem źródło pozwalające na legalne ściągnięcie headahead (link!) i mogę powiedzieć Wam, jaki pomysł tak zawładnął wyobraźnią Macieja Miąsika i spółki. Tematem wygranego przez Wild Boar Studio jamu był widoczny po lewej obrazek i ekipa zinterpretowała go naprawdę mistrzowsko. Cała akcja ich produkcji opartej na silniku Unity rozgrywa się wewnątrz prostopadłościanu, po którym zaczynamy wymachiwać krótkimi kończynami jako ludzik Lego - a konkretniej nogi ludzika. Po planszy porozrzucane są inne klockowe elementy (hełm szturmowca, tułów, ręce) i przed upływem wyznaczonego czasu mamy przyłączyć ich do siebie jak największą ilość, co przełoży się na stosowny wynik punktowy. Główna nowinka headahead ukrywa się pod lewym przyciskiem myszy. Za jego pomocą można obracać całym prostopadłościanem, w którym rozgrywa się akcja - nagle podłoga staje się ścianą, a nasza legowieża spada na nową płaszczyznę. Po grze stworzonej w jeden dzień cudów technicznych się nie spodziewajcie: typów klocków do przyłączenia jest niewiele, prostopadłościan do obracania tylko jeden, a kamera przy tym szaleje, ale to, co najważniejsze - pomysł i szczera zajawka - naprawdę dają radę. No i oświetlenie. Cienie skaczące po ścianach przy zmianie pionu wyglądają zaskakująco malowniczo.

Wild Boar Studio jeszcze raz gratulujemy zgarnięcia szklanej statuetki. Filmiki przybliżające pozostałe produkcje rywalizujące o nagrodę można obejrzeć w poniższym filmiku (gloria victis!). Miejmy nadzieję, że w następnej edycji impreza zorganizowana przez Warszawską Szkołę Filmową okrzepnie, nabierając rozmachu i profesjonalizmu. W tym roku niektórzy wytykali imprezie brak precyzyjnego regulaminu czy podania dokładnego terminu nadsyłania produkcji. Walor popularyzatorski inicjatywy jest jednak niepodważalny. Czekamy na Game Jam Awards 2017!  




Zdjęcia wykorzystane na Gry Made in Poland pochodzą z fanpage'a Warszawskiej Szkoły Filmowej oraz bloga Mythicowl.

wtorek, 6 grudnia 2016

Game Jam Awards 2016: najlepszy owoc dżemów zostanie wybrany 14 grudnia

Dobiegającym powoli końca 2016sty obfitował w jamy, czego wciąż świeży przykład stanowi zakończone 20 listopada Huuuge Games Jam. Spotykających się pierwszy raz z tym pojęciem warto krótko poinformować, na czym polegają growe "dżemy". W elektronicznej rozrywce polega to z grubsza na tym samym co w świecie, gdzie królował blues. Podczas jamu podzieleni na zespoły twórcy gier różnych specjalności wspólnie zmagają się z kodem i za jednym podejściem, trwającym na ogół od 24 do 72 godzin, starają się zaimprowizować grywalną produkcję, często opartą na oryginalnym rozwinięciu tematu narzuconego odgórnie przez organizatorów danego spotkania. Przykładem wyrosłych na gruncie dżemu głośnych gier made in Poland jest "turowy FPS" SUPERHOT czy kuriozalny McPixel autorstwa Sosa Sosowskiego.

Warszawska Szkoła Filmowa postanowiła pomóc zaprezentować się szerszej publiczności najbardziej kreatywnym spośród laureatów tegorocznych jamów, wychodząc z inicjatywą zorganizowania pierwszej edycji Game Jam Awards. Zgłoszone przez twórców produkcję będą rywalizowały o nagrodę główną - statuetkę, przyjemność uściśnięcia paru znaczących prawic polskiego gamedevu i bardziej materialny zestaw 5 profesjonalnych komputerów przeznaczonych do tworzenia gier wideo. WSF nie można odmówić doświadczenia w dziedzinie elektronicznej rozrywki, czego dowodem funkcjonujące przy niej Liceum Kreacji Gier Wideo, i do jury zaprosiło pełnokrwistych profesjonalistów, m.in  branżowego weterana Macieja Miąsika (Electro Body, pierwszy Wiedźmin, obecnie Beat Cop), a także Artura Maksarę (jeden z założycieli Flying Wild Hog - Hard Reset, Shadow Warrior 1/2).

Gala odbędzie się 14 grudnia w budynku Warszawskiej Szkoły Filmowej i ma charakter otwarty - jest bezpłatna i każdy, nawet nieobeznany w zerach i jedynkach gość może w niej uczestniczyć. Na odwiedzających czekają prelekcje, bliżej niesprecyzowani jeszcze Wystawcy, testowanie "najnowszych technologii", prezentacja zgłoszonych do konkursu owoców "dżemów" i wręczenie nagrody. Galę odwiedzi również wicepremier Jarosław Gowin, żeby ogłosić wyniki pierwszego programu GameINN (tzn. na dotacje przyznawane na poczet technologii wykorzystywanych w grach)  i wręczyć beneficjentom tegoż stosowne dyplomy z czerwonym paskiem.

 Chcących zgłosić się do rywalizacji o złotą statuetkę odsyłam na stronę szkoły filmowej (link) i dedykowanego Game Jam Awards wydarzenia na Facebooku (link). Wzięcie udziału w konkursie nie jest trudne: wystarczy wysłanie maila zawierającego parę podstawowych danych oraz build produkcji wraz z trailerem, żeby mieć szansę zostania pierwszym w historii laureatem Game Jam Awards. Nie podano, jaki jest ostateczny termin zgłaszania kandydatur, ale wypadałoby wyrobić się ze zgłoszeniem na parę dni przed Dniem Zero. Po rozstrzygnięciu Game Jam Awards 2016 poinformuje na łamach Gry Made in Poland, kto okazał się najlepszym wyciskaczem dżemu w tym roku.



Załączony plakat Game Jam Awards umieszczony na Gry Made in Poland pochodzi ze strony Warszawskiej Szkoły Filmowej.