Kolejny umowny miesiąc, kolejna walka o podciągnięcie SEO. Krzepi mnie poprawa wyników #czwartkowychcytatówgmp, zarówno w sferze kciuków, jak i tysiąckrotnie bardziej wartościowych komentarzy. Oby tak dalej. Co do samych grafik, uważne oko wychwyci pewną dziurę pomiędzy cytatami miesiąca #3 oraz #4. Poprzedni miesiąc zakończył się 12 cytatem, a obecny zaczyna się czternastym. Gdzie podziała się trzynastka? :)
1. 22.06, nr 14
Dla Marcina M. Drewsa, dziennikarza i twórcy niezależnej przygodówki Magritte, dobra gra oznacza immersję. Immersja = Gothic. Gothic = dobra gra? Przy tym zestawie założeń to bezsprzeczne, ale opinie szerokiej publiczności bywają podzielone. Sam stoję na stanowisko, że w odwiecznym konflikcie Gothica i Morrowinda obie gry stały na podobnym poziomie nieporadności technicznej, ale mimo bardziej rozwiniętego lore Elder Scrolls zawsze bardziej ubóstwiałem grę Piranha Bytes. Właśnie przez immersję. Górnicza Dolina i Khorinis wzorowo oszukiwały gracza pozorami życia wirtualnego świata. Przy tym Morrowind przypominało wystawę manekinów. Immercjogenności Gothica dowodzą 3 lajki dla komentarza Aleksandra Janusa, również wskazującego na grę Niemców jako pierwszego nosiciela immersji.
2. 29.06, nr 15
Piętnasty cytat kojarzy mi się z lamentowaniami muzyków, że najlepsze dla nich kawałki z ich repertuarów nie są najlepszymi w opinii publiczności. Grafika z całkowicie niepolskiego Apotheona dzięki zastosowaniu stylizacji na malarstwo czarnofigurowe może wszystkiemu nadać poblask szlachetnych kruszców. Podoba mi się, no. Niemniej okazuję, że myślę tak tylko ja, a odwieczny konflikt gry/sztuka #nikogo. Lajków - ledwie dwa. Oraz ciekawa dyskusja z Maciejem Aureusem Gajzlerowiczem, autorem recenzowanego na łamach GMP The Tavern, do której polecam zajrzeć przez link do fanpage'a powyżej.
3. 20.07, nr 16
Tylko czekam na większą ilość informacji o Cyberpunk 2077 od CD Project RED, żeby wykorzystać pretekst i chociaż odrobinę wcześniej zanurzyć się w jego świecie, pisząc zapowiedź. Dawno temu poświęciłem papierowemu praszczurowi nadchodzącej gry Czerwonych sporo godzin podczas sesji. Nie mogę się doczekać, kiedy dojdzie do synergii tych dwóch marek: znanej na całym świecie wśród fanów papierowych systemów RPG i znanej na całym świecie wśród fanów gier video. Dopracowany setting i doświadczenie w przekuwaniu gotowych realiów na gry może zaprocentować kamienień milowym w historii cRPG lub sporym rozczarowaniem. Na razie konkretów jest tak mało, że w komentarzowej dyskusji zgodziliśmy się co do kompletnych ogólników: to musi być nowa jakość, nie latające cyberPłotki, w tonacji raczej mroczniejszej, niż powyższy art, przywodzący na myśl nowe części Deus Exa.
4. 27.07, nr 17
Siedemnastka również jest jednym z moich prywatnych faworytów: nawet pomimo tego, że koń na zdjęciu jest biały. Huuuge Games posiada oddziały w Szczecinie, Bydgoszczy i Warszawie, ogromne dochody, rzeszę aktywnych graczy z każdej wysokości geograficznej, międzynarodową ekipę i znikomą rozpoznawalność na krajowym podwórku. Nawet mimo angażowania się w zacne inicjatywy w rodzaju Huuuge Games Jam. Jakub Marszałkowski, świetnie obeznany w krajowych realiach współzałożyciel fundacji Indie Games Polska, robiącej znakomitą robotę dla mniejszych polskich twórców, stara się zmienić ten stan rzeczy. Gry Made in Poland chętnie mu w tym wtóruje.
#ciąglemało
Facebook coraz bardziej tnie zasięgi standardowych. nie podsypanych szeklami postów, więc teraz nawet bardziej niż wcześniej Cytaty miesiąca pozwalają mi upewnić się, że dotrę z grafikami do wszystkich fanów Gry Made in Poland. Gry bez Graczy nie istnieją i to Wasze, coraz większe wsparcie motywuje mnie, żeby rozwijać tę organizację non-profit dalej. Niestety Zuckerberg mocno to utrudnia, ale pracuję nad tym, żeby jakoś to obejść. Na razie dziękuję Wam za wszystko i do zobaczenia za miesiąc. :)
Gothic 3 dla mnie to majsersztyk!
OdpowiedzUsuń